Mega wzruszenie, Spłakaliśmy się z mężem, choć twardziele z nas i wariaty poczciwe. Każdy rodzic dziecka N żyjącego w Polsce, wie, że ten film to 100% prawdy i że nadal w 2014r są takie dzieci, osamotnione, opuszczone, z mylną, niewłaściwą diagnozą. W Polsce nadal nie ma systemu opieki i wspierania dzieci z niepełnosprawnością, oraz ich rodzin. Wszystko wygląda dokładnie tak jak w tym filmie w latach 70-80-90. Tylko że teraz rodzice dzieciom mogą więcej pomóc. Zbierają 1%, darowizny, organizują charytatywne koncerty, zbiórki, datki w kościołach do puszek po mszy, po to, by swoje dziecko diagnozować, leczyć, usprawniać. Nic się nie zmieniło po za świadomością rodziców, że dziecku można pomóc - tylko trzeba zorganizować kupę kasy. I takich wariatów jak my, wyciągających rękę po pomoc finansową do darczyńców jest wielu i będzie nas jeszcze więcej. Będziemy się prześcigać w kampaniach z 1%, w akcjach na rzecz naszych dzieci, kampaniach, zbiórkach, pomysłach by nasze dzieci i ich problemy zdrowotne wypchnąć do ludzi, zareklamować nasze potrzeby... Wszystko po to żeby mieć na wózek inwalidzki, na logopedę, rehabilitanta, na pedagoga specjalnego, na leczenie zagraniczne, na chemie by wygrać z rakiem, na podjazd i windę by wyjść z domu, na łazienke z podnośnikiem by móc dziecko wykapać. I tyle tych potrzeb, i tyle pomysłów na zdobycie pieniędzy. Aż Chce się Żyć!!!! bo inaczej się nie da....