Obejrzałam film wczoraj w nocy i mimo wszystkich niedociągnięć lub sztucznych plenerów i
czasem zbyt patetycznych wypowiedziach bohaterów jestem absolutnie zauroczona tym
filmem. Położyłam się spać z napuchniętą od ryczenia twarzą :-)) Wzruszył mnie absolutnie, to
po pierwsze, a po drugie... Myślę że każdego ten film może wiele nauczyć, o ile podejdzie do
niego z głową i otwartym sercem a nie z taką myślą 'aaa, jakaś komedia, włączę, to może
pójdzie się pośmiać'. Carter i Ed, na prawdę mogą choć trochę uświadomić człowiekowi czym
tak na prawdę jest życie i przede wszystkim czym są MARZENIA. Ich 'bucket list' zrobiła na mnie
przeogromne wrażenie, może dlatego że sama marzę o pojechaniu w Himalaje, skoku ze
spadochronem, wspięciu się na piramidę. Pokazali mi że warto walczyć o taką odrobinę
szczęścia nawet wtedy kiedy ta chwila może być naszą ostatnią. Po obejrzeniu filmu miałam
jakiś impuls, żeby zrobić coś... i tak powstała moja prywatna 'Lista życzeń' :) 3majcie kciuki żeby
udało mi się wykreślić z niej choć parę punktów! Myślę że kiedy człowiek określi to czego od
młodości i życia oczekuje, wie że nie żyje na marne :))
Jeśli uda Ci się coś z listy "zakreślić" to fajnie by było jakbyś o tym tu napisała ;) Też uważam, że bucket list powinna znajdować się w posiadaniu każdego człowieka na ziemi :)
@krzys299 - rozejrzyj się dookoła!:)
@jasioo91 - a jeszcze jakby można było dzielić marzenia z bliskimi - to wykreślanie ich z listy byłoby jeszcze fajniejsze :> Ogólnie zastanawiam się czy nie założyć jakiegoś bloga, w którym opisywałabym te rzeczy, ale to chyba nie jest dobry pomysł ze względu na to że na chwilę obecną nie mam możliwości wykreślić wielu punktów mojej listy. Ale te, które sprawią mi dużo uśmiechu będę mogła zaliczyć już w wakacje! Biwak z prawdziwego zdarzenia i ognisko nad jeziorem - błahe życzenia, ale już się cieszę na myśl o ich spełnieniu :-) A co do spaceru nad Sekwaną to chyba będę musiała długo, dłuuuugo czekać! Mimo to samo myślenie o tych rzeczach sprawia mi dużo uśmiechu na twarzy i człowiek ma chęć do życia :-)))
Nie uważam, że są takie życzenia, które można nazwać "błahymi". Owszem są większe i mniejsze, ale na pewno każde warte jest spełnienia :) Bloga możesz założyć zawsze i moderować go w każdej chwili :)
Pozdrawiam