W obliczu śmierci człowiek nie jest już w stanie naprawić zła,które wyrządzał innym z egoizmu,więc w poczuciu winy stara się u najbliższych wyjednać sobie przebaczenie z tej samej zresztą przyczyny - by on sam umarł w spokoju. Najbliżsi wybaczą,bo cóż innego mogą zrobić,oni też chcą spokojnie żyć dalej.