Też tak myślę :) sądziłam, że na forum znajdę dyskusję na temat zakończenia, ale skoro tak mało tu wątków, sama zacznę. Ostatnia scena, w której John z chłopcem, którego skatował wyszli z busa pomiędzy lwy była według mnie metaforą przejść głównego bohatera. Jego ofiara, którą trzymał za rękę symbolizowała wszystkie traumy i wyrzuty sumienia Johna, a lwy, które dały im przejść dalej mogły oznaczać jego życie pełne trudu, pułapek i niebezpieczeństw. Taka moja własna interpretacja ;)