mialem wrazenie jakby film konczyl sie w momencie kiedy powinien sie rozkrecac, a i ta lodz nie wyglondala za bardzo jak by byla z czasow II wojny swiatowej. Jak dla mnie to jezeli kino pod woda to tylko Wolfgan Petersen i jego fantastyczny Das Boot (okret)!!!!!!!!!!
Nie czujecie tego filmu i tyle. Ja go np. oglądałem jak latarnie padły mi pod blokiem i było kompletnie ciemno. Do tego sam w domu. Wrażenia nie da się opisać.
No to jak sie tak wczuwasz w ogladane filmy to podczas ogladania "Okretu"- Petersena- uwazaj zeby sie nie utopic!!:D:D:P:P
Ale czy to źle że się wczuwa ?? Może właśnie filmy powinno się oglądać z przygotowaniem... Kto wie...
ludzie... tu sie nie ma w co wczuwac...filmik klasy b, mozna obejrzec jak juz nie ma nic lepszego do roboty...
Zgadzam sie, że "Ciśnienie" nie jest najlepszym filmem, ale żeby aż tak słabo go oceniać. Polecam obejrzeć go w całkowitych ciemnościach, samemu i z dżwiękiem włączonym na ful, gwarantuje że udzieli wam sie klaustrofobiczny i pełen niepokoju klimat tego filmu.
ja oglądałem ten film z kuzynem i bratem, mój kuzynek czasami szepnął "o ja!", a ja gapiłem sę w monitorek, a brat siedział w przedpokoju na krześle, ze dwa i pół metra od kompa i nawet nie śmiał otworzyć papy, a światło było zgaszone, tylko na końcu drugi kuzynek zapalił światlo , bo zaczął czegoś szukać. Film owszem, klaustrofobiczny, ale naciągany i nudny(tak się wczułem i wgapiłem w ekran, że w połowie filmu z nudów zasnęłem. A kiedy byłem trochę młodszy, oglądałem z bratem o północy "The Ringa" amerykańskiego, to od cholery było w końcówce strachu, mimo, że mój brat był w pokoju i normalnie, spokojnie oglądał film, a ja w końcówce ze strachu skakałem po meblach i zakrywałem oczy poduchą. Ale wtedy to jeszcze specjalnie nie miałem zamiłowania do horroru... Teraz mam! I to duże!