PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=102990}

Cichy Don

Tikhiy Don
7,7 927
ocen
7,7 10 1 927
Cichy Don
powrót do forum filmu Cichy Don

My, Kozacy

ocenił(a) film na 6

Kozacka epopeja Mikhaiła Sholokhova jest materiałem na naprawdę znakomity film. W rękach świadomego artysty mogłoby powstać z tego arcydzieło, co niestety w tym przypadku się nie udało. Czy było blisko? Zależy jak na to spojrzeć. Artystycznie, psychologicznie są poważne braki. Zwłaszcza w pierwszej części brakuje pogłębienia portretów postaci, które przecież obserwujemy w obliczu życiowych rozterek, emocjonalnych wyborów i ludzkich błędów, co aż prosi się o bardziej intymne i subtelne potraktowanie tematu. Gdy jednak przebrniemy pierwszą część (którą po prostu należy przebrnąć), film rozkręca się za sprawą wątków społecznych i rodzącej się w Rosji rewolucji. Druga część jest zdecydowanie najlepsza w filmie, nawet jeśli pozostawia maleńki niedosyt. Co ważne, rewolucja nie jest pokazana propagandowo i nie mamy tu do czynienia z apologią bolszewizmu. Główny bohater staje w obliczu politycznych dylematów i niekoniecznie mu po drodze z czerwoną stroną wojny domowej. Biali i czerwoni próbują przeciągać Kozaków na własną stronę barykady, a obie strony mają swoje gorsze oblicza.
Trzecia część to już przeplatanka rozpadających się życiorysów, problemów rodzinnych i uczuciowych z coraz bliższą zakończenia wojną domową. Potencjał opowieści nie został jednak w pełni wykorzystany. Choć nakręcenie filmu o takiej wymowie, nawet po upadku stalinizmu, jest godne uwagi, to jednak szkoda że pod względem realizacyjnym i artystycznym nie otrzymujemy pełnego dzieła. Dostajemy jednak film widowiskowy, porównywany nieraz do amerykańskich westernów, choć mnie on estetyką przypominał bardziej amerykańskie filmy historyczne z lat 40. i 50.

ocenił(a) film na 9
gowniarz_wyniosly

Nie czytałem książki; czy w niej psychologiczna strona bohaterów była lepiej (głębiej) narysowana?

ocenił(a) film na 6
Sqrchybyk

Cóż, nie ma tam takich rozległych opisów psychologicznych jak u Dostojewskiego, choć i one czasem się zdarzają; jest za to dużo dialogów, poprzez które poznajemy bohaterów. Można więc rzec, że jest ciut głębiej niż w filmie.

ocenił(a) film na 9
gowniarz_wyniosly

No ale w filmie też dialogów bynajmniej nie brakuje.

Sqrchybyk

Należy też pamiętać gdzie i kiedy powstał ten film i wtedy pewnie nie ktorych rzeczy pokazywać nie było wolno.

ocenił(a) film na 9
kasjana

Oczywiście, jednak akurat pod tym względem jest tu naprawdę dobrze - bohaterowie nie są papierowi, pokazane jest też, że ludzie walczący z bolszewikami niekoniecznie byli źli, tez mieli swoje racje itd. Rzecz nie do pomyślenia kilka lat wcześniej i niemal nie do pomyślenia kilka lat później, szczęśliwie kręcono ten film podczas "chruszczowowskiej odwilży", gdy przez kilka chwil można było pokazać więcej i nie wsadzać wszędzie propagandy. Z drugiej strony: powieść dostała w 1941 roku nagrodę Stalina, zatem też nie była uznawana za nieprawomyślną...

ocenił(a) film na 9
kasjana

Oczywiście, ale ten film i tak dobrze trafił z czasem, bo powstał podczas chruszczowowskiej odwilży, gdy przez kilka chwil można było nieco więcej pokazać niż kilka lat później i, zwłaszcza, kilka lat wcześniej. Widać tu tego efekty choćby w postaci tego, że rozmaici antykomuniści, "biali" itd. nie są tu karykaturalnymi potworami, a ludźmi, którzy też mają swoje racje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones