Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się po tym filmie niczego szczególnego, ale na szczęście
pozytywnie się zaskoczyłam:
-Całkiem nieźle grający główny bohater
-Mroczna atmosfera, jak ja nie trafiłam jeszcze na mały dreszczyk na horrorze, to tutaj go miałam
-Nawet oryginalny scenariusz, chyba jeszcze nie było takiego tematu
-Jasne zakończenie, po obejrzeniu nie czuć niedosytu
Podsumowując, polecam obejrzeniu tego filmu tym, którzy lubią horrory, ale także tym, którzy lubią
psychologiczne filmy (agorafobia- całkiem nieźle przedstawiona).
Mi także bardzo się podobał. W końcu coś nowego. Świetny, ciężki klimat - zupełnie jakbym oglądał film skandynawski, nowatorski temat. Ogólnie duże tak dla tego tytułu :)
Wiesz co, oglądałam ten film już dość dawno i nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że żadnych drastycznych rzeczy tam dziecku nie robiono ;)
Miałem założyć podobny temat ale w takim razie już nie zakładam :) chciałem napisać dokładnie to samo: zaskakująco dobry film i bardzo oryginalny pomysł. Nie przypominam sobie podobnej tematyki w żadnym innym horrorze, no chyba że jeszcze za mało obejrzałem :) trochę kojarzy się z "Eden Lake" ale nie nie nie, to zupełnie co innego. Na początku zapowiada się na nudnawy thriller z młodym tatusiem z traumą po napaści na żonę i prześladującą go bandą zwyrodniałych wyrostków ale filmowa prawda okazuje się dużo bardziej złożona i przerażająca i poznajemy ją wraz z upływem czasu. Zakończenie też fajne i jednoznaczne, nie jakiś mętlik typu "co było prawdą a co wyobrażeniem" jak to często bywa w horrorach i jakiś zagmatwany bełkot mający stwarzać wrażenie głębi. Klimat i sceneria super, film specjalnie nie przeraża ale niepokojąca atmosfera grozy jest praktycznie cały czas. Kawał dobrej roboty, 7/10.