Film bardzo dobry, świetny klimat dzięki muzyki rodem z retro horrorów. Jeśli jesteś widzem oczekującym po horrorze jedynie tryskającej krwi oraz miażdżonego mózgu to niczego ciekawego tu nie znajdziesz. Według mnie reżyser pokazał genialną interpretację wirusa HIV jako prześladujące osoby od których nie można uciec. Dla osób szukających czegoś więcej pozycja obowiązkowa.