It Follows zaczyna się naprawdę wyśmienicie, a sam pomysł na film jest wyborny. Nie jest to standardowy głupi straszak z wyskakującymi potworami, to coś ambitniejszego. It Follows potrafi wzbudzić napięcie, ale też nieco dać do myślenia. Szkoda tylko, że później pojawiają się absurdalne sceny (spanie w lesie na masce samochodu, czy cały pomysł z basenem), które sprawiają, że nie mogłem tego filmu brać na poważnie i w pewnym momencie budowane napięcie zaczęło ulatywać.
Głupota bohaterów w tym nie pomaga, a i zachowanie "czegoś" było dość absurdalne. Dlaczego nagle zaczęło rzucać przedmiotami w bohaterkę jak ta była w basenie? Skoro wiedziało, że może ucierpieć, to dlaczego unikało basenu, ale już kule z pistoletu miało gdzieś? Skoro było inteligentne, dlaczego nie przybierało postaci, które pomogą zbliżyć się do ofiary. No bo np. jak główna bohaterka jest w szkole to mniejszą uwagę zwróciłaby na jakąś młodą osobę zbliżającą się do niej niż na staruszkę. Zero logiki.
Jasne, można ten film interpretować na różne sposoby i ma jakąś "głębię". Szkoda tylko, że scenariusz był pisany na kolanie.