Czy tylko mnie dziwi, że bohaterce jesienią nie jest zimno? Cały czas ma wszystko odsłonięte, pływa w zimnym basenie w zacienionym ogrodzie czy śpi nocą na masce samochodu z gołymi stopami. Powinna ją grypa dopaść, a nie klątwa.
Ha ha ciekawe spostrzeżenie :) Zapomniałem w jakim amerykańskim mieście rozgrywa się akcja filmu, ale może mają tam bardziej gorący klimat od naszego?