Świetny film LD świetnie zagrał nienormalnego jak by się z tą chorobą rzeczywiście urodził;)
Ja oglądając ten film, jeszcze przed Titaniciem, odniosłam wrażenie, że jest to nastolatek z chorobą a nie tak dobrze odtwarzający rolę aktor. I gdyby nie Kevin Spacey i jego doskonała rola w "Podejrzanych" - Dicaprio na bank by miał Oscara.
Fatalny film. Dicaprio zagral niezle trzeba przyznac ale byl to jedyny element ktory ratowal film... probowal ratowac znaczy. Jestem wzruszony fenomenem Deppa, ktory nie zagral chyba w zadnym dobrym filmie... z tych ktore ogladalem znaczy. Jesli ktos zna takowy to niech podrzuci tytul. A na "co gryzie..." szkoda zwyczajnie czasu.