Możliwy spoiler.
Reżyser chyba był w fazie rozpłodowej pisząc ten scenariusz. Poza tym co za absurd, faceci wracają z lasu po wcześniejszym zgubieniu sie, w ogóle "kometa" prawie spada im na głowę, a te głupie baby nic. "Idę się wykąpać". Pies gdzieś uciekł, zaginął,facet minę ma nietęgą, a ona "kiedy przyjdziesz robić dziecko". Bez komentarza na ten idiotyzm.