Witam,
Moim zdaniem ocena społecznościowa duża za niska. Na forum też przewaga krytycznych komentarzy.
A film ciekawy i bardzo specyficzny. Utknął gdzieś na ziemi niczyjej pomiędzy prostą rozrywką dla zabicia czasu, a filmem prowokującym do myślenia. W ten sposób nie syci (wybujałych) apetytów ani tej, ani tej grupy.
Ale moim zdaniem z otwartym umysłem można odkryć w filmie wiele smaków. Ta ziemia niczyja jest nieprzewidywalna i reżyser z tego korzysta - zarówno w formie, jak i treści. Film jest wielką pochwałą indywidualizmu. Sam tytuł (angielski) nawiązujący wprost do poety, Walta Whitmana i to już jest kluczem do "czytania" filmu.
Całość jest trochę przeładowana - ale i tak jest nieźle!
Polecam, Arek
http://pasjavspraca.com/