PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=531028}
3,1 63
oceny
3,1 10 1 63
Coffin Baby
powrót do forum filmu Coffin Baby

Niskobudżetowe połączenie filmu o seryjnym mordercy z torture porn i wątkami
nadprzyrodzonymi. Wszystko upichcone nie najgorszą kuchenką, przyprawione niezłymi
przyprawami, ale w złych proporcjach, źle wymieszane i cholernie nieprzyjemnym posmakiem.

Zdjęcia i muzyka - nie jest źle, jak na niski budżet. Lokacje, rekwizyty - jestem nawet pod
wrażeniem. Obsada - cienka, ale sama w sobie nie kładzie jeszcze tego filmu.
Scenariusz i reżyseria - Dean Jones w trakcie realizacji tego filmu musiał być wpływem jakichś
silnych środków odurzających, ale kierował całym przedsięwzięciem za pośrednictwem smsów.

Tu nie chodzi o to, że film jest naiwny. tu nie chodzi o głupoty pokroju "ej, taka dzida nie przebiła
by tak łatwo człowieka", czy "ej, po upadku z takiej wysokości ten gość by zginał". Tu chodzi o
błędy pokroju "ej ta, panna w poprzedniej scenie miała uciętą prawą rękę, a teraz brakuje jej
lewej!"!!!!!!!

Co po za tym? Kolejny przykład głupoty, której niczym ie można tłumaczyć:
[leciutki spoiler]
gość na ścianie w miejscu zbrodni maluje jakieś symbole. Potem panna maluje je pędzelkiem
na ręku. gość porywa tą pannę i jak widzi te symbole chce je zmazać. Po pierwsze, skoro to
tajemnica, to po co je mazał na ścianie. Po drugie, panna jest w klatce, więc komu to zdradzi?
Więc gość drucianą "gąbką"do naczyń szoruje jej łapę tak, że już na samym początku cała jej
ręka jest we krwi (?!). Mało tego! W następnej scenie panna ma na ręce blizny w kształcie tych
znaków. Tak, jakby ktoś jej je wyciąłnożem. WTF?? Skąd one się raptem wzięły? Od szorowania
na oślep po pomazanej łapie drucianą gąbką???
[koniec lekkiego spoilera]

tak po za tym, przez większość filmu mamy ta pannę w klatce i typa przesłuchiwanego przez psy.
To znowu jakaś piramidalna głupota, bo gość miał romans z dwoma siostrami (jedna to ta w
klatce) - ofiarami mordercy. Więc dla nich prosty wniosek, że jest mordercą. Upierają się przy tym
jak osły, wpadają w szał i w ogóle całe to przesłuchanie jest śmiechu warte.

Efekty w filmie są niezłe, jest trochę gore, ale niestety większość jest sugerowana. Sporo jest
zdeformowanych ciał, które wyglądają nieźle, jest kilka fajnie zrobionych scen. Morderca wygląda
nieźle, background story jest głupie i nie trzyma się kupy, ale sam pomysł nie był zły.

Szkoda wszystkich plusów tej produkcji, bo film jest po prostu debilny, na każdym możliwym
poziomie:
-historia jest bzdurna i niejasna, na koniec w ogóle nie wiadomo o co chodziło
-poszczególne sceny są kompletnie idiotyczne, przeczące logice
-zachowania bohaterów są kompletnie niewiarygodne
-błędów pokroju którą rękę ucięto bohaterce nie można tłumaczyć, wybaczyć, zrozumieć.

Najgorzej, że filmowi brak dystansu. To jest poważny film (!), a nie jakiś durny, komediowy
slasher.

PS: "Plaskacze" na komendzie są śmiechu warte. Fajny był natomiast motyw z popcornem.




Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones