Całkiem fajnie się go oglądało, chociaż...! po tym francuskim reżyserze który nakręcił świetne Frontière(s) z 2007 i rewelacyjny post-apo (jeden z moich ulubionych) The Divide z 2011 miałem nadzieję że to będzie coś bardziej "ekscytującego" (że tak to ujmę!) :D
fajny początek i środek ale z zakończeniem? hmm...? to już grubsza sprawa! cóż... historia zatoczyła koło? - ale tragedii na pewno nie było, po prostu całkiem "zgrabna" historyjka (jak dla mnie:).