PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=859582}
5,3 4 275
ocen
5,3 10 1 4275
Come Play
powrót do forum filmu Come Play

...relacja matka – syn. Zmęczona, zdesperowana kobieta bez wsparcia męża, właściwie samotnie wychowująca autystyczne dziecko, posuwa się do kłamstwa przez co jej syn traci jedynego przyjaciela i właśnie to jest powodem pojawienia się upiora Larrego.
Cały film w kategorii horroru można by rozpieprzyć o ten jeden moment, ale właśnie najlepsze w tym filmie jest to, że porusza on dużo ważniejszą kwestie, poza straszeniem ludzi wymyślonym potworem. Ukazuje jak ciężko jest takiemu rodzicowi, i że to też jest tylko człowiek, który może mieć gorsze chwile i może mieć dość takiego dziecka z pełną świadomością, że to jego potomek, którego kocha.
Resumując, ujął mnie wątek z wyżej wymienioną relacją, bardziej niż elementy horroru. I nawet końcowa scena, która w opinii niektórych może wydawać się komiczna, przedstawia poświęcenie matki dla dziecka. Tyle wniosłem z tego filmu, ponad prozaiczne kategorie, którymi ten film pierwotnie jest/był legitymowany.

ocenił(a) film na 8

A najgorsze jest to, że wiele mężczyzn uważa, że to jest prawidłowe wychowanie dzieci i że taki sposób dają z siebie 100% a jakby kobieta otwarcie powiedziała co myśli to by było, że przesadza albo że daje się dużo a wy zawsze chcecie jeszcze więcej to drugie to ja usłyszałam od faceta swojego a nie na płaszczyźnie wychowanie dziecka tylko związek miłosny..

ocenił(a) film na 5
CukierekOlunia

To, że Ty tak usłyszałaś nie oznacza "Wy". Nie generalizuj, jeżeli nie chcesz się znaleźć w jakiejś gorszej grupie kobiet. Ktoś o Tobie tez może powiedzieć "Wy".

ocenił(a) film na 7
CukierekOlunia

Ale przepraszam, nie wiem czy zauwazylas, ze ojciec gdy mial wolna chwile potrafil poswiecic sie synowi i mial sposob aby rozweselic dzieciaka, rozluznic go i na chwile wyciagnac z zamknietego swiata, bo oprocz tych malych momentow caly inny czas przezanaczal na zapierdzielanie na dwie zmiany, gdy matka caly czas miala wolne i mogla sie dzieckiem zajac. Czy to nie poswiecenie drugiej strony takze, aby tracic swoje zycie, by matka miala za co zajmowac sie dzieckiem a dzieciak za co jesc? No sorki, ze nie poswiecam sie wychowaniu dziecka, ale zwyczajnie nawet gdybym chcial to nie mam kiedy, bo zapier.......

użytkownik usunięty
hayekk

Masz po trochu racji. Na tym polega związek by się zadaniami dzielić, jeśli chce się innego podziału, należy o tym rozmawiać. Jeżeli jeden partner ma być skupiony na zarabianiu kasy to oczywiście ma mniej czasu i siły, by wypełniać inne obowiązki. To samo w drugą stronę. Można też się dzielić wszystkim 50-50. To już od każdej pary zależy. Warto widzieć inne punkty widzenia niż tylko "swoje" i że mi ciężko. Każdemu jest na jakiś sposób ciężko.
Co do filmu, też ukazanie (nawet "lajtowe") trudów jakie są związane z wychowywaniem dziecka, jego adaptacją w szkole było dobrym punktem dla filmu. Dodatkowo film ma taki troszkę klimat z filmów z lat 80 gdzie to horrory miały dzieci w rolach głównych. Sam Larry straszy dość przyjemnie, żadne tam gore, typowe chwyty.
Moral typowy - nie trać życia na telefonie ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones