film kiepski...choc faktycznie nieco smieszny... chyba jedynym plusem jest tematyka...bliska kazdemu..
podobaly mi sie tez epizody musicalowe,...calkiem niezle to wygladalo..
natomiast watek...z organizatorami byl zalosny...tak...zgadzam sie .. brytyjski:(
byly momenty romantyczne...ale na krótko...
chyba najbardziej mi sie podobala piosenka spiewana na koncu filmu
Ooo... tak!! to byla porazka!! beznadziejny film i zreszta wszystko ale najlpesza byla koncowa piosenka... i nos tej aktorki, ktora garala w tenisa ;p
Zgadzam sie nikomu tego filmu bym nie polecila ;/