Takie zakończenia rzadko się zdarzają więc jestem mile zaskoczona. Myślałam że wiem jaki będzie koniec a tu niespodzianka. To tylko na plus filmu chociaż mam lekki niedosyt.
Nie mogę uwierzyć że ten aktor w tym filmie ma 40 lat! Wygląda rewelacyjnie i rewelacyjnie gra.
Dla mnie nie było nic zaskakującego, Alcazar grał tak, że od razy wiadomo że to on ( czyli Vinicio) był potworem. Pochwała dla jak zawsze świetnego Bonilli. Film ogólnie mi się podobał, ocena 6.
No niby tak ale rzadko się zdarza aby to potwór czy jak go tam zwać był na wolności, by wyszło na jego ;)
Przewidywalne było to, że on był tym mordercą, ale same zakończenie rzeczywiście trochę mnie zaskoczyło. No cóż, kariera dziennikarska okazała się weżniejsza niż życie dzieci.
Własnie też odczuwam niedosyt takim zakończeniem i też się zgodzę z tym, ze dało się od początku wyczuć, kto jest potworem.