Też mnie dziwią te głosy, bo z tego, co wiem film nie ujrzał światła dziennego. Skończyło się tylko na planach przez równoczesne kręcenie wtedy "Pamiętników...". Czasem aktor to nie ludzik z klocków - nie rozdwoi się...
Przydałby się tutaj mały apel co do niektórych, żeby nie oceniali filmów po okładce/aktorach w nim grających, przed jego premierą, to wprowadza ludzi w błąd.