Jasne, każdy ma swoje życie, jest pewien schemat przez który trzeba przejść żeby coś osiągnąć. Ramanujan chciał pokazać, że jest nieomylny i chciał zrobić coś dla dobra ludzkości, ale szczerze? Był zadufanym w sobie skur.... Profesor mówił mu niejednokrotnie, że jego twierdzenia nie są idealne są mylne. On nie chciał słuchać trzeba być w czymś perfekcyjnym a nie tylko wysnuć tezę, a skoro ktoś chciał dla Niego dobrze jak Profesor i wierzył w Niego tylko chciał żeby nauczył się pokory i słuchał innych uwag to nie. Cóż ciężko mi słuchać czasem takich osób w tym wieku. Owszem zdaża się, że mają rację i to nawet często, ale pokora dla Nich jest <0