Film nie ma nic wspólnego z prawdziwą historią Mothmana, akcja rozgrywa się w teraźniejszości, a schemat jest taki jak w slasherach, czyli grupka znajomych, którzy zrobili coś złego, a po latach muszą się zmierzyć z zemstą Człowieka-ćmy.
Niestety film wypada mizernie, nie ma tu żadnego mroku, napięcia, a efekty CGI...