Czekalem bardzo dlugo na projekcje tego filmu bo slyszalem o nim przeszlo rok temu poprzez moje wielkie uwielbienie dla massive attack
Angielski zespol zasilal nieliczne filmy ale jedno jest pewne zawsze dobiera je tak ze mozna byc pewnym dobrego widowiska filmowego
POmysl nie jet najbardziej orginalny gdzies juz to bylo czlowiek zniewolony przez swego pana w ktorym powoli budza sie ludzkie odczucia i chec bycia wyzwolonym od jazma okrucienstw ktore wyzadza ludziom.
Jet Li ze wzgledu na swoje umiejetnosci prawdopodobnie dostal ta role wielkie brawo mu bije bo probuje grac jak najlepiej potrafi.Jednak nie jest to cos co moze powalic na kolana
Bardzo sie ucieszylem widzac Boba Hoskinsa ktory swego czasu byl bardzo popularny i slawny w latach 80-90 potem gdzies przepadl moze bedzie to jego wielki powort czas pokaze
Film solidny dobrze prowadzony z dobrymi zdjeciami i swietnym jak dla mnie montazem przejscia z rzeczywistosci w wspomnienia byly bardzo ladne ....
Wszsytkiemu dodaje przedoskonalej atmosfery muzyka Massive Attack
nadajaca mroczne ciemne oblicze
Rzecz jasna antyfani tez sie znajda tej produkcji mowiac pewnie ze jest zbyt plytki no coz ja nie narzekam
Poelcam zarowno film jak i OST