Podobał mi się klimat filmu, te szczególne kolory charakterystyczne dla lat 30. 40. Renne Zellweger jak zwykle fantastyczna, uwielbiam tę kobietę, zdecydowanie najlepsza kreacja.Nieco drażniła amerykańska maniera,ten patos;] towarzyszący niektórym scenom według mnie niepotrzebnie ale ogólne wrażenie bardzo dobre.Oglądałam z zainteresowaniem, zwarty, spójny, świetny technicznie film.