PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107060}

Człowiek ringu

Cinderella Man
7,7 83 650
ocen
7,7 10 1 83650
7,0 13
ocen krytyków
Człowiek ringu
powrót do forum filmu Człowiek ringu

W gruncie rzeczy jest to ckliwy, sztampowy, gloryfikujący amerykanów dramat. Schemat wielokrotnie już przerabiany z lepszym lub gorszym skutkiem. Abstrahując jednak od merytoryki filmu, muszę przyznać - jest to zarazem kawał dobrego kina zza oceanu. Brawa należą się autorom zdjęć, montarzu i oczywiście samym aktorom - oprócz fantastycznej pary głównych bohaterów (Crowe i Zellweger) piorunujące wrażenie robi również Craig Barko jako Max Baer.

Całość zatem, poziom trzyma dosyć wysoko - nie zawiodłem się, bo nie oczekiwałem niczego ponad to, co otrzymałem (patrz tytuł wątku), nie nudziłem się zanadto nawet przy najbardziej czułostkowych fragmentach, bo film nadrabiał wszystko wykonaniem... Jedynie muzyka nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia - o ile sam film był mocno sztampowy, o tyle muzyka była już kwintesencją tego co osobiście nazywam "taśmowym powielaniem schematu"... Nie ratują jej nawet "motywy etniczne" (żydowskie bodajże), jest poprostu zwyczajna, przeciętna, bez żadnego polotu - troche nuży, ale przynajmniej nie kłuje zarazem w uszy.

Reasumując, jest to daleki od realizmu film o bohaterze niemalże idealnym, do tego dosyć "kościelny", za czym akurat nie przepadam, ale jakoś ową kościelność przełknąłem. Samej fabuły też można by się przyczepić - jest dosyć naiwna i przewidywalna - no, ale w końcu film jest "oparty na faktach" ;-)

Typowe amerykańskie kino - 80% formy i 20% treści, czyli: jeśli nie ambitnie, to chociaż efektownie, bowiem obraz ten zrealizowany jest wyśmienicie, dlatego generalnie godny jest polecenia, choć - tu mała uwaga - raczej tylko dla męskiej części publiczności... Byłem w kinie z dwiema kobietami i obie raczej nie były nim nadto poruszone ;-)

moja ocena: 8/10

ocenił(a) film na 10
coolvoice_2

Moja ocena 10/10 :)
Mnie też początkowo przeszkadzała ta nieautentyczność postaci. Główny bohater nie pije, nie uprawia hazardu, z żoną się nie kłóci, a żona ciągle go wspiera (są takie?). Idealne małżeństwo. Ale... ma to sens bo film jest bardzo pozytywny i pokazuje, że z każdej sytuacji można wyjść jeśli, się chce. Racja, że filmów o tym było wiele, ale Człowiek Ringu jest wyjątkowy. Jak dla mnie film był "amerykański", ale wyszło mu to na dobre.
A finałowa walka zrobiła na mnie niezłe wrażenie. Większe niż prawdziwe walki oglądane w tv.
Świetny film podsumowując.

coolvoice_2

Hehehe czy zauważyłeś, że Braddock nie był Żydem tylko Irlandczykiem (już samo nazwisko.. ;) Muzyka etniczna w żadnym wypadku nie była żydowska. To było porządne skrzypkowe rzępolenie spod Galway czy Connemary przy kuflu kremowego Guinnessa ;)

Pozdro

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones