zgadzam się.film jest naprawdę kapitalny, ale zrobienie z Beara bestii na potrzeby filmu to okropne.Prawda była taka że Bear się naprawdę załamał a tu takie oszustwo.Co nie zmienia faktu że film jest naprawdę piękny.

Nie znam faktów, oglądałam tylko film. Uwielbiam go. A jak było naprawdę z tym Bearem?

Syn Baera po latach wspominał, że jego ojciec miał koszmary i płakał na samo wspomnienie Campbella, nigdy nie pogodził się z jego śmiercią (chociaż akurat był jej winnym - dał się sprowokować przez trenera rywala, który go wyzywał - Baer wpadł w szał i ... dalej już wiemy).

W ramach ciekawostki, Braddock wygrał walkę o mistrzostwo świata, ale chwilę później trafił na Joe Louisa...

Ciekawe, czy nakręcą kiedyś film o Maksie Schmelingu, to dopiero byłby temat na świetny scenariusz. Niemiecki mistrz z czasów gdy NSDAP święciła wielkie triumfy, znokautował Joe Louisa uważanego za najlepszego ówczesnego zawodnika na świecie, później w słabym stylu przegrał rewanż a po wojnie zostali przyjaciółmi. "The Bronze Bomber" umarł w biedzie, zgadnijcie kto zapłacił za pogrzeb...

Wolałbym obejrzeć dobry film o Jacku Dempsey'u. Ten to miał dopiero pier....nięcie w łapie! W walce z Jessem Wilardem, połamał przeciwnikowi 5 żeber i wybił 6 zębów!

gdy oglądałam ten film [eh, dopiero gdy leciał na HBO obejrzałam go... xd] to sie wręcz poryczałam, gdy Braddock, właściwie już ledwo żywy, wygrał z takim okrutnym rywalem. racja, Baer w filmie wyglądał i zachowywał się jakby chciał powtórzyć swój "triumf" nad Campbellem walcząc z Braddockiem. w filmie jest arogancki, przemądrzały, zadufany w sobie, oschły, brutalny. morderca z krwii i kości - tak jak napisałeś: "jakby był dumny z tego, że zabił człowieka na ringu". w dodatku zachował się na ringu jak gówniarz bijący się na ulicy, a nie sportowiec. ale tak naprawdę to był bardzo miłym, mądrym i kochającym innych ludzi, wspaniałym ojcem i mężem, świetnym bokserem - prawdziwym człowiekiem sportu.

to przykre, że zrobili z niego takiego potwora.

dla zaiteresowanych: http://en.wikipedia.org/wiki/Max_Baer [en.wikipedia.org/wiki/M...]

Macie rację, Baer faktycznie został przedstawiony jako zimno krwisty morderca choć taki nie był lecz w dodatkach na DVD jest przedstawiony film z prawdziwej walki Braddocka z Baerem i jest wyraznie pokazane, że Baer taki nie był. Co wiecej: Po wygranej Braddocka całuje go co jest dowodem na to,że nie chciał Braddocka zabić. Tym bardziej dziwi, że w filmie przedstawili go inaczej- ale jakby nie było film cudowny i rola Russella także:)
Pozdrawiam

a mnie nie dziwi, choć uważam ze to bardzo krzywdzące.. nie dziwi mnie, bo mną właśnie film wstrząsnął dlatego że Baer był taki... że denerwowałam się że zabije Jamesa... po prostu przeinaczyli fakty na potrzeby filmu..

co do dodatków na dvd, na youtube jest cala walka http://www.youtube.com/watch?v=OsowPJOFrBs jako ciekawostka ;)

Ciekawostką jest, że Baer występował również w filmach:
http://www.filmweb.pl/person/Max+Baer-113861