Yeap wiekszosc bezmozgowcow, oraz pseudointeligentow po beznadziejnych wydzialach na baznadziejnych uczelniach ocenią poniżej 9

To już film nie moze się podobać ? Ktoś napisał rewelacja i jak myslisz inaczej to nie myślisz , dzieciaki neo , chroba , jak dla mnie ten film to blady cień "Człowieka z marmuru" który był i jest genialny kontynuacja tego filmu jest zagrana bez większych emocji i ma w sumie słaby scenariusz i dlatego też mnie się nie podoba i teraz śmiało powiedzccie/napiszcie sobie w swoich pamietnikach że ja się nie znam , smiało , droga wolna.

Może się nie podobać, ale czy ocena nie powinna być choć trochę obiektywna?

Nie ocenia się przedmiotu chcąc obiektywizmu. Ocena ZAWSZE jest subiektywna.

@ Wszyscy, którzy oceniają ten film poniżej 9, są albo niedorozwinięci, albo nie ukończyli osiemnastego roku życia.

Nie wszyscy. Ja daję 8/10, Człowiek z Marmuru to 10/10.

Nie widziałem "Człowieka z marmuru", więc kiedy to zrobię, być może zmienię zdanie, ale w tej chwili "Człowiek z żelaza" był lepszym filmem niż się spodziewałem. Wstrząsnął mną do głębi i daję mu 10.

Gadanie, że jak ktoś da mniej niż (...) to jest idiotą/kretynem/niedorozwojem jest terroryzmem. Zatem człowiek wypowiadający takie sądy jest terrorystą.
Terroryzuje ludzi i przymusza ich do objęcia jego punktu widzenia.

Otóż NIE!
Mógł mi się film podobać, ale nie na tyle, abym określał go mianem arcydzieła lub rewelacji.
Pozwolisz chyba, żebym miał swoje zdanie?
Nawet jak nie pozwolisz to mam to gdzieś, bo z terrorystami się nie rozmawia. Złamanie tej zasady nie przynosi nic dobrego.

Pozwól też innym mieć własne zdanie, bo potem dochodzi do parodii, ktoś wystawia 9, a zupełnie nie wie o co właściwie chodziło...

Do pierwszego postu:
szantażom i manipulacjom mówimy stanowcze NIE. Zaraz ja moge napisać że jeżeli ktoś nie lubi Pokemonów to jest niedorozwojem, bo to wielkie dzieło anime i już. Wszyscy mają dać minimum 8/10. I co ? Być może sie paru ludzi nabierze ale to już nie będzie tak naprawdę ich niezależne zdanie. Oczywiście przykład przejaskrawiony ale chciałem pokazać o co chodzi.

Jeśli ktoś daje 10/10 - ok, ma takie zdanie, w końcu film jest dość uznany na świecie. Ktoś może dać 2/10 - też mu wolno, uznawajmy skrajne oceny w obu kierunkach. I teraz możemy normalnie podyskutować (nawet i ostro, ale podyskutować), w wyniku czego może sie okazać że na przykład jeden zmieni ocene z 10/10 na 8/10 a drugi wycofa sie wogóle z oceny bo przyzna że filmu nie oglądał. Albo zostanie tak jak było, ale przynajmniej każdy wyłoży swoje powody.

I to jest cywilizowane podejście, a nie jakieś szantaże. Przekonuj rzeczową dyskusją i nie zachowuj sie jak gówniarz.