Ilekroć oglądam ten film wracam myślami do tamtch czasów i ten realizm mnie poraża.To jeden z najbardziej autentycznych filmów w historii polskiego kina,swoisty dokumentalny zapis tamych dni,które zmieniły na zawsze cały świat.Bo po sierpniu 80 już nic nie było takie same.
To prawda. Flm ma wartośc gglwonie dokumentlaną. Jedyny film, moze obok bez konca Kieslowskiego, ktory pokazuje atmosfere tamtych czasow.
Film ma duży ciężar gatunkowy i świetnie uchwycony przez reżysera obraz tamtych ówczesnych wydarzeń i okoliczności. Konkretnych wydarzeń, nie czasów ogólnie, bo przecież PRL to nie tylko bezpieka, strajki i szykany.
Po tak mocnym seansie, trudno się dziwić, że jest się rozczarowanym taką telewizyjną chałturą jak "Katyń".