Adam trafia do roku 2030 nie mając pojęcia kim jest i jak się tu znalazł. Dostaje pracę w jednej z warszawskich korporacji, gdzie spotyka Gorię. Nie spodziewałam się, że romans Sci-Fi tak do mnie przemówi, a już tym bardziej, że Człowiek z magicznym pudełkiem okaże się dla mnie najlepszym filmem festiwalu. Najnowsza produkcja Bodo Koxa wydaje się być idealna zaczynając od samej historii i dialogów, przez aktorstwo, a kończąc na warstwie wizualnej. Mamy tu rewelacyjne odkrycie aktorskie jakim jest Piotr Polak, który hipnotyzuje swoim głębokim spojrzeniem, a jego specyficzna uroda sprawia, że ciężko oderwać wzrok. Z resztą podobnie jest z Olgą Bołądź, która jest po prostu świetna. Między aktorami jest chemia, dzięki czemu od samego początku kupuje się tę relację. Człowiek z magicznym pudełkiem bardziej niż samą historią zachwyca jednak obrazami. Kolory, kostiumy i scenografia doskonale dopełniają całość i sprawiają, że uwierzyłam w tę szaloną wizję reżysera. Najnowszy film Bodo Koxa jest tak cudownie oderwany od rzeczywistości, świeży i kreatywny, że ciężko będzie o nim zapomnieć. Szanuję mocno.
https://zprzymruzeniemokaa.blogspot.com/2017/09/5-filmow-z-gdyni-na-ktore-warto- czekac.html