PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=716915}

Człowiek zasad

Absolution
5,2 1 692
oceny
5,2 10 1 1692
3,3 3
oceny krytyków
Człowiek zasad
powrót do forum filmu Człowiek zasad

Niestety pomimo dużego sentymentu do filmów z Seagalem uważam, iż kolejna produkcja Stevena jest słaba… Teksty są śmieszne, wręcz żenujące, gra aktorska – tu już sobie lepiej odpuścić ocenę. Filmowy Chi nieco ratuje sytuację ale nawet zatrudniony Vinnie Jones niczego nie zmienia. Wiem że nadal są wierni fani Seagala, ale ja nie potrafię zaakceptować tak słabego poziomu, wiedząc że Stev’a stać na wiele więcej..

lordandmaster

Ja już od dawna filmy ze Stevenem omijam szerokim łukiem bo od pewnego momentu w jego karierze tego nie daje się oglądać.Niech już sobie chłopina da spokój i jedzie na wczasy do swojego kumpla Wołodi :-))))))

ocenił(a) film na 4
lordandmaster

Wytrzymałem cały film!
Od samego początku do napisów końcowych i trzeba to uznać za nie lada wyczyn, może miałem lepszy dzień i miększe serce do Stevena, a może film akurat nie jest aż tak strasznie zły… kto wie? :P

Tak czy siak ubawiłem się setnie, bo tylko w ten sposób można traktować jego ostatnie filmy, no chyba że człowiek się zirytuje i nie wytrzyma, to wtedy jest złość i rozczarowanie. Tu jednak nawet coś się dzieje i choć nasz bohater chodzi po planie niczym tygrys po klatce, to jednak można jakoś na to przymknąć oko, bo… jest Vinnie! Jego czarny bohater, w sumie zwyrol, czub i okrutny złoczyńca jest po prostu świetny! To już nawet nie to, że bardzo lubię czarne charaktery grane przez niego, ale ten jest właściwie idealnie zły. Na koniec oczywiście ma chwilę słabości, lecz to nie przeszkadza Stevenowi skrócić mu męczarni na tym padole. A gdy strzelali do siebie i Steven chował się za słupkiem, z którego szedł tylko kurz i pojawiały się kolejne dziury po kulach – no to lepsze niż najlepsze komedie! Ja się śmiałem szczerze, no dobra – uśmiałem się, bo sceny już nie to, że tanie i słabe, tylko zwyczajnie kiczowate.
Kolejną śmieszną i warta zaznaczenia rzeczą jest fantazja seksualna Seagala przeniesiona jawnie na plan filmowy! No bo jak inaczej nazwać kociaka o wyglądzie prostytutki, choć nawet ładnej, powiedzmy że możliwej, no i gdy ona coraz bardziej czuje do niego miętę, by na koniec w rytm muzyki robić jakieś umizgi i "kocie ruchy", a nasz wieprz siedzi rozparty i zadowolony z siebie w kanapie. Ta jego mina mówi więcej niż tysiąc słów!
Ubaw był setny, ja się śmiałem ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones