PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=305388}

Człowiek ze stali

Man of Steel
6,4 134 853
oceny
6,4 10 1 134853
5,0 28
ocen krytyków
Człowiek ze stali
powrót do forum filmu Człowiek ze stali

'Ludzie se Stali'

ocenił(a) film na 5

Film jest wypadkową sklejonych ze sobą, w sposób chaotyczny, poszczególnych scen. 3/4 obsady właściwie pojawiło się na ekranie żeby odciąć swój kupon. W sumie jednak nie jest to do końca ich wina, bo sam scenariusz im na to pozwolił jak się przekonałem. Oglądając trailer'y nakręciłem się na dzieło być może nawet na miarę 'Dark Knight'. Po obejrzeniu tego filmu z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że zapowiedzi filmu wywarły na mnie 10 razy większe wrażenie niż sam film - miał w zamiarze być zapewne głęboki i mroczny (w końcu tego się należało spodziewać po ludziach, którzy się z aniego zabierali), a okazał się średnio efekciarski, z efektami specjalnymi osładzającymi nieco ten cały "miszmasz".(W sumie to brakowałoby jeszcze, żeby film z takim budżetem nie wyglądał chociaż dobrze...)

ocenił(a) film na 7
_GsHock_

Miałem podobnie, też po trailerach nastawiałem się na super klimat. A tym czasem nawet nie mamy kiedy poczuć tego klimatu. Fakt faktem całkiem dobrze się to oglądało ze względu na akcję ale zabrakło też wciągającego scenariusza. W końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i pokazał Lois jako silną niezależną babkę. Jedyne co w niej w tym filmie mi się nie podobało to dobór aktorki ale jak kto co woli. Ktoś średnio zaznajomiony z historią Supermana może na prawdę pogubić się w tym filmie. Jako fan Smallville czułem się jakbym oglądał jakiś odcinek specjalny, a nie całkiem oddzielny projekt. Na prawdę szkoda ze względu na ludzi, którzy się wzięli za ten projekt. Nieco lepszą opinię o filmie mam też ze względu na aktora, którego dobrali do tytułowej roli. Na prawdę "dał radę". Jak dla mnie przerost formy nad treścią, a szkoda. Chociaż tak jak wcześniej napisałem, ze względu na akcję i efekty specjalne całkiem przyjemnie się to oglądało.
PS. Jestem ciekaw jak Superman mógł się ogolić skoro nawet kule się od niego tylko odbijają.

użytkownik usunięty
dompedro

Film miał potencjał, ale "amerykańskość" go zjadła, niestety. Niektóre sceny uważam za wyjątkowo udane i klimatyczne, ale gubią się pod natłokiem mniej ciekawych ujęć i rozwiązań fabularnych. Zwłaszcza walka z Zodem jest jakaś taka nudnawa. Za łatwo mu to wszystko szło.

Tez się zastanawiałam nad goleniem brody :D
Najbardziej rozśmieszyły mnie "niepalące się gacie". Jak u Hulka - poszarpane gacie musza ocaleć.

ocenił(a) film na 8

Amerykańskość zjadła amerykański komiks, ciekawe :) BTW. W MoS Superman nie ma zwykłych galotów jak w przypadku Hulka, o ile dobrze zauważyłem jest to element kryptoniańskiej zbroi, podobny kostium miał Jor-El i Zod w finale. A skoro już o Marvelu, w Avengers w kwestii ciuchów, Tony miał bardziej zniszczoną zbroję niż cała reszta swoje łaszki ;)

użytkownik usunięty
Kolbe

Chodziło mi o sam początek filmu, kiedy ratował ludzi na tej platformie. Pożar, wybuch i te sprawy :)

ocenił(a) film na 8

A pardon, kompletnie nie zwracam uwagi na takie rzeczy w filmach. Ale z drugiej strony wiesz, kategoria wiekowa nie pozwala na oglądanie przyrodzeń więc :)

Kolbe

: )))

użytkownik usunięty
Kolbe

haha... to prawda, ale jednak zawsze mnie to śmieszy :P

ocenił(a) film na 8

Owszem, chociaż Hulk często lata w galotach dlatego bardziej rzuca się to w oczy. W tym przypadku totalnie o ty mnie pomyślałem, bardziej mnie zastanawiało co albo raczej kto zniszczył platformę :)

_GsHock_

Ale jak to zmierzyc czy byl naprawde gleboki,czy nie byl? Jest na to jakis miernik? ; )))

ocenił(a) film na 5
elase

Jasne, że nie ma miernika. Jedyny wymierny sposób to przyrównać obejrzany film do jakiegoś dzieła wcześniejszego (najlepiej o podobnym gatunku i z dobrą krytyką) a później sproporcjonalizować subiektywne odczucia przedłożonych obrazów.

Właśnie dlatego posłużyłem się porównaniem do "Mrocznego Rycerza" i bazując właśnie na powyższym zabiegu uznałem, że "Man of Steel" to dla mnie zlepek wielu scen bardzo często nie powiązanych ze sobą, przez co widz nie jest w stanie jakkolwiek utożsamić się z fabułą, bohaterem etc.

Pozdrawiam.

_GsHock_

Ok. ,,Mroczny Rycerz,, jeszcze przede mna. ; ))) Jesli okaze sie fenomenalny to dolaczy do listy najlepszych,ale nie sadze by wplynal na moja ocene ,,Man of Steel,,.
Pozdrawiam : )







_GsHock_

W zasadzie czemu widz miałby utożsamić się z fabułą?
Często chcesz być fabułą filmu?

https://sjp.pwn.pl/sjp/utozsamic-sie;2533827.html

hyrkan

Może dlatego że chcę być jak Superman ;) - Chociaż z resztą się zgadzam, ciężko ogląda się film właśnie przez fabułę.

buterfly

Słuszna odpowiedź, choć nie wszyscy widzą sedno. Chodzi o łatwość oglądania.

Filmy można robić w różnych celach: przekazać jakąś myśl, propagować ideę, ukazać szerzej zjawisko, oddać nastrój czy emocje własne, wywołać emocje u kogoś, nawet testować możliwości ludzkiej percepcji. No i są filmy robione po prostu po to, żeby się sprzedały. Kino z USA produkuje filmy prawie przez kalkę, zgodnie ze ściśle opisanymi wytycznymi, kiedy mają być zwroty akcji, kiedy punkty kulminacyjne, jak należy oświetlać, jak dopasować muzykę, żeby oglądało się łatwo. Wśród wytycznych jest i kreacja bohatera. Czy nie jakoś dziwnie często bohaterami są młodzi mężczyźni, a bohaterkami piękne kobiety? Jakby niewiele w tym było życia, a bardzo dużo myślenia życzeniowego.

Filmy łatwe mówią oczywiście coś o naszej kulturze (najprostszy temat: piękna kobieta jako trofeum dla głównego bohatera), coś o widzach, no ale są łatwe. To jałowy produkt. Jałowy, bo dopasowany do oczekiwań. Nie wyćwiczysz intelektu rozwiązując te intelektualne zadania, które już dobrze znasz. Nie poznasz świata odwiedzając tylko najlepiej znane sobie miejsca. Filmy, które tak dokładnie realizują potrzeby nieoświeconej młodzieży, mogą widza tylko na tym etapie trzymać, nigdy nic mu nie dając. (Dopiero widz nieco bardziej kumaty może potraktować materię filmową jak źródło wiedzy o tejże młodzieży, jej prostych oczekiwaniach, chwytanych przez nią konwencjach, elementach filmowych sprawiających jej trudność etc).

_GsHock_

Potwierdzam! Zwiastun z filmem ma niewiele wspólnego. Sam nastawiłem się na coś ciekawego i wzniosłego, a tymczasem dostałem masę posklejanych ze sobą scen, które trzymają się dość słabej fabuły. Wizualnie film całkiem niezły, bo dopiero teraz widać jaką moc ma Supermen, a w sumie ile łomotu może wytrzymać.

Na dokładkę dodam, że może lepiej by to wyszło gdyby rozłożyć, to na dwie części i uzupełnić braki między scenami... a niektóre po prostu wykasować.

Hiropter

Mysle,ze zwiastun zawsze pokazuje na zachete najlepsze momenty.Nie wiem tylko,czy nalezy z tego kogokolwiek rozliczac.Takie ma zadanie,zeby zachecic.Wazne,czy tematyka nam odpowiada i to wystarczy : )))

elase

Zgodzę się, jednak po licznych wywiadach miałem nadzieję, że Man of Steel bardziej aspiruje do filmu Watchmen, a tak wyszło, że bliżej mu do Sucker Punch... który w mojej ocenie był bardzo słaby.

Hiropter

Pozostaje czekac na sequel : )

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones