Na początku z lekką niepewnośćią podchodziłem do produkcji DCEU bo dużo słyszałem o tym filmie negatywnych komentarzy, jednak postanowiłem, że wreszcie obejrzę Nowego Supermana. I słowo "Nowy" nie odnosi się tu tylko do tego iż jest to najnowszy remake znanej serii, ale przede wszystkim do tego iż SuperMan w tej produkcji jest inny niż dotychczas. Wielu osobom jak zdążyłem zauważyć to przeszkadza, wiele osób pamięta legendarną wersje z lat 70 i jakoś nie pasuje im ten nowy SuperMan. Ja powiem jednak szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczony. Ten film o Kal-Elu z lat 70 był bardziej taki komiksowy, główny bohater był dobry, uśmiechnięty i po prostu nie dało mu się nie kibicować, tutaj mamy bohatera który ma rozterki wewnętrzne, nie ratuje ludzi bo jest SUPERMANEM, tylko no myśli ! Myśli czy ludzie sobie na to zasłużyli, dlaczego on ? itd. Dodatkowo naprawdę fajne efekty dźwiękowe, muzyka, zdjęcia, efekty komputerowe, to naprawdę na wysokim poziomie. Jak dla mnie dobry film, nie jakaś rewelacja, ale też nie ma co narzekać. Dobry wstęp do DCEU, co się później wydarzyło w tym uniwersum to każdy wie, no ale to już się tego nie cofnie, trochę za bardzo starali się rywalizować z MCU i nie potrzebnie tak szybko ten Batman vs Superman, lepiej najpierw byłoby dać filmy z Wonder Woman, Aquaman itd.