Raczej mroczny dramat kryminalny/film noir z Charlotte Rampling w roli trzymanej w zamknięciu dziedziczki fortuny, którą ścigają jej ciotka oraz para braci morderców (eks-cyrkowców) z nożami. Claire (Rampling) zakochuje się w Louisie i razem próbują zbiec przed prześladowcami.
"Czar orchidei" to francuski noir w najczystszej postaci. Urzekł mnie jego nastrój: nieustannie deszczowy, mglisty, przesycony mrokiem, raczej ponury i brzydki. Akcja filmu w dużej mierze toczy się w deszczu, na francuskiej prowincji, w posępnych pałacykach i domostwach, a także blisko fabryki i w opuszczonym na pierwszy rzut oka teatrze/kinie. Doskonała rola Charlotte Rampling, trochę suspensu, przemocy i nagości. Polecam.
Czas trwania: 110 minut.