Bardzo ładna, urokliwa wyspa. Ma potencjał na nakręcenie lepszych filmów.

pozniej okazuje sie, ze ta intryga jest totalnie bez sensu.

Nierealistyczny, przesadzony, źle zagrany, nudny, przewidywalny. Obejrzałam tylko dlatego, że mi się pomerdało, że to serial z zagadką kryminalną, na który czekam. A to jest długi, nudny film.

Do tego miał już premiere.

Nie zgadzam się z przedmówcami - jak dla mnie był to całkiem niezły taki stonowany thriller - przyjemnie mi się to oglądało.Była w tym filmie tajemnica,było napięcie i były fajne widoczki na tej wyspie.Spokojnie można zobaczyć.

choć aktorsko nieźle pociągnięte role. Dziewczyn,a nauczycielka i chłopak całkiem fajnie odegrane role. Fabuła bardzo prosta, ogląda się nieźle. Szału nie ma, po prostu przeciętny, naiwny i naciągany dramat.

To tak bardzo zły film, że brakuje słów. Wyspa ładna, jedyny plus tego żałosnego tworu.

Ogladnąłem i nie wiem o czym był ten film. Może jestem jakiś przygłupawy, ale o co chodziło z tym zakończeniem, które chyba miało nawiązywać do nazwy filmu? Przez cały film czekałem na jakiś hiper mega awesome plot twist, ale jedyne czego się doczekałem to wtf. Nie polecam, może byłby fajny w 2006 na Polsacie :)

Dobry film bo pokazuje do jakiej strasznej serii nieszczęść może doprowadzić porzucenie swojego dziecka. "Dziadek" jest najbardziej obrzydliwą postacią tego obrazu. Rodzice, którzy odcinają się od swoich dzieci to najgorszego typu kreatury, niestety ciągle dość często spotykane w społeczeństwie i co jeszcze gorsze...