Film jest tak woke, że dziwię się, że nie zmienili tytułu z Black Christmas na Black Holiday Season! Uwielbiam slaszerki ale po raz pierwszy trzymałem kciuki za powolną i bolesną śmierć wszystkich bohaterek, w tym final girl. Ech, mogliby chociaż poświęcić tę czarną aktywistkę to bym dał 2/10.