Czy wy ludzie piszący że ten film jest rasistowski, bo biali są gorzej ukazani niż czarni nie mieliście jakiejś refleksji po tym filmie? W sensie jasne że kij ma dwa końce. Niestety jednak to po stronie białych rasistów jest kupa. I niestety to przez białych rasistów tak śmierdzi. Film zresztą nie pokazał że każdy czarny to człowiek kryształowy, bo ja czułem że czarne pantery były ukazane podobnie, troszkę lżej, ale jednak podobnie jak KKK. I nie widzicie tego że wcale te wydarzenia nie są nam odległe? Przecież takie same bzdurne słowa są wypowiadane przez skrajną prawicę. "To spisek żydowski", "ci geje się panoszą i chcą mieć równe prawa" no kurde przypomina mi się Białystok i parada równości. Czy co gorsze negacja i wyparcie holokaustu, no to, to już jest totalnie przerażające.