Dokladnie. Swietny casting. Historia tak groteskowa i sensacyjna ze az czasami mialem wrazenie ze ogladam komedie, a nie film oparty na faktach.
Po filmie poczytalem troche o tej historii. W rzeczywistosci, cala ta farsa trwala niemal 9 miesiecy.
Najlepszy motyw z David Duke. Ciekawa groteskowa osoba.
Juz nie chodzi o polityke ale o sposob agitacji i reklamowania samego siebie przez pryzmat rasizmu.
Ten niby doktorek (zrobil PhD na Ukrainie na prywatnym uniwerku, ale wladze naukowe Ukrainy nie aceptuja jego doktoratu), podrozuje wszedzie tam, gdzie nacjonalism, faszyzm czy antysemityzm jest najsilniejszy. Rosja, Ukraina to jego najczestsze podroze.
Jakos do Polski nie przyjechal, bo pewnie rozszarpaliby go nawet nacjonalisci. Duke, osoba ktora czerpie korzysci bazujac na nazizmie. Groteskowa ale pelna sukcesow medialnych.

"Fakty"Podobno poł tego filmu to fikcja
-Nie było partnera żyda i został stworzony na potrzeby pokazania wrogości nacjonalistów do wszystkich
- Ron musiał napisać list by dostać zaproszenie na spotkanie KKK i nie były to łatwowierne przygłupy
-Nie znal dziewczyny prezesa panter która uczestniczyła w protestach i nie byl na spotkaniu infiltrując murzynów, bo takiego śledztwa nie prowadzono (zmyślone na potrzeby rasistowskie
- Nie przyznał sie Dukowi ze byl czarnym policjantem ( i ta akcja z dominowaniem nowego członka na szefa KKK w rejonie to na pewno prawda ;))
- Nie było prześladowania w policji , ot pierwszy czarny policjant i tajniak.

Dobrze sie spisuje jako farsa i satyra na Ku Klux Klan, ale z faktów za dużo tutaj nie zostało.

https://screenrant.com/blackkklansman-movie-true-story-differences/2/

dzieki, to jest naprawde ciekawe

Ale ten film był idiotyczny:)

Nie tak jak chwila gdy zaczynasz myśleć

Takie filmy są zwykle mocno polityczne.

A ta muuuuza? ech

....taaaaaak, klimat!

racja, film, który minie, zaraz po tym jak mija każdy 'ważny' film. Będzie oceniany surowiej albo lepiej.

Farsa powinna być śmieszna, a ten film nie jest.
Aktorstwo faktycznie świetne, reżyseria poprawna, a w rzadkich momentach błyskotliwa, do tego świetnie dobrana muzyka. Szkoda tylko, że Spike postanowił zrobić Film z Ważnym i Aktualnym Przekazem, a poziom intelektualny tego Przekazu dostosował do możliwości percepcyjnych dwunastoletniego, ogłupionego dragami mieszkańca South Central L.A.

o jak trafnie podsumowane :)

jakbym czytał wyniki ciężkiej pracy percepcyjnej 40-letniego ogłupionego przekazem TVP-pis mieszkańca Podlasia

Jakbym czytał wypowiedź Wybitnego Postępowego Intelektualisty, któremu kultura osobista nigdy nie pozwala użyć w dyskusji argumentów ad personam z braku merytorycznych.

Jak używasz argumentów ad personam w stosunku do odbiorców filmu, nie spodziewaj się Wersalu.

Sugerujesz, że naćpane nastolatki mają niższy poziom intele niż posłowie partii rządzących od ponad dekady, policjanci, prawilni polscy patrioci, biskupi czy dziennikarze.

A przecież dało się powiedzieć, że film jest świetnie dopasowany do połowy polskiego społeczeństwa, a druga, mądrzejsza połowa, jakoś sobie poradzi. :)

Przekaz jak widać przerósł twoje jedno cyfrowe IQ bialasie

Nie zgodzę się, że Trump obrywa. W filmie pokazano nienawiść z obu stron. Ze strony białych ludzi jest ona dojrzała czy już nawet wręcz przejrzała, natomiast u czarnoskórych ewoluuje. Finiszem jest końcówka filmu w formie urywek materiałów reporterskich, która tylko to potwierdza.

Jak dla mnie wyszła z tego komedia, zwłaszcza że równocześnie oglądam różowe lata 70, więc każda scena z Dukiem kończyła się uśmiechem :D
Jest kilka mocnych scen jak zatrzymanie i obmacywanie przewodniczącej albo pobicie Rona na koniec, ale ta tematyka, zwłaszcza w takiej postaci, ciężka jest do "sprzedania się" w Polsce, bo nie ma tego u Nas w takiej skali. Mam nadzieję.