Nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę na ten motyw, kiedy pod koniec filmu Pazura krzyczy: "Otwierać, otwierać, czerwone pająki!". Jak wiadomo Czerwonym Pająkiem zwano słynnego, seryjnego mordercę Lucjana Staniaka, który malował obrazy krwią ofiar.
cytat z innej strony:
Łucjan Staniak nigdy nie istniał - muszę Cię zmartwić... ...
Łucjan Staniak nigdy nie istniał - muszę Cię zmartwić... Swego czasu pasjonowałem się tą tematyką, przełożyłem nawet bio Teda Bundy na język polski. Zapewniam Cię, że w prasie pochodzącej z lat soc-realu i w archiwach milicyjnych/sądowych nie ma śladu po tej mitycznej postaci. Ktoś może powiedzieć: "a bo była propaganda i utajniono". Nonsens. Marchwicki, Knychała, Arnold, Zub, Tuchlin, Mazurkiewicz i inni też działali za komuny a pisano o nich wiele. Schwytanie sprawcy po wielu latach opisywano natomiast jako sukces MO. Gdyby Staniak faktycznie istniał - sprawa byłaby głośna a on sam - chory, czy nie zawisłby na szubienicy - takie to były czasy :)
Łucjan Staniak ponoć został po raz pierwszy wymyślony przez redaktore i opisany w jednym z artykułów w NIE, skąd następnie anglojęzyczni autorzy wzięli historię i opublikowali w swoim opracowaniu uznając za autentyczną. I tak mit Łucjana Staniaka utrwalił się na zachodzie, co my, ślepo zapatrzeni powielamy :)