Witaj. Mi się ten film w ogóle nie podobał. Gra aktorska,scenariusz no i przede wszystkim fakt, ze ta produkcja jest marną podróbką kina Luca Besona o nazwie "NIKITA" z 1990r . Scenarzysta Black Cat mógł sie bardziej wysilić a nie czerpać garściami z oryginału.(SPOJLERY) Serce po prawej stronie? Scenarzyście podziękujemy gdyż zapewne wymyślił ten niuans dla końcówki filmu, by the way... i postrzał w płuca również jest śmiertelny.

Mnie się podobał oglądałam go wieki temu na jakimś niemieckim kanale jest jeszcze dwójka.Azjaci robią świetne filmy z niesamowitym klimatem nawet jeżeli są one tylko podróbami europejsko-amerykańskich pierwowzorów.

Kolego, jeszcze jedna uwaga. Co z tego, że przeżył skoro był ścigany za morderstwo? A jego miłość go jeszcze pogrążyła odbijając go. Przeżył, ale resztę życia spędzi w pierdlu. Więc co to za happyend? Mocodawcy głównej bohaterki dowiedzieliby się że on przeżył i nawet jeżeliby go nie zabili (dobili) to wszak ją oskarżyliby o zdradę. Mogła twierdzić, że nie wiedziała, że on przeżył (bo nie wiedziała o sercu) ale wszak i tak by do pierdla trafił. To nie ulega wątpliwości.
Poza tym ten moment z przekazaniem mu pistoletu był wzorowany na ,,Bez przebaczenia" Eastwooda. Ale bo to była przypadkowa zbieżność. Raczej tak bo to żaden wynalazek. Nic odkrywczego.