Niestety w tym krimi nie ma niczego, czego już nie widziałem w innych. Niczego wartego zapamiętania. No, poza tekstem "Mamy już jednego trupa, którym nikt się nie przejmuje.", haha. Co nie znaczy, że to zły czy kiepski film (choć słabą stroną jest wątek Scotland Yardu, oczywiście nie licząc bezbłędnego Eddiego Arenta)....
więcej