No po prostu rozwalił mnie ten film na łopatki swoim beztroskim podejściem do historii i w
ogóle do wszystkiego:D Po prostu przeuroczy:D Oczywiście obejrzałam ze względu na
Delona (♥♥♥), ale muszę przyznać, że dawno nie oglądałam tak lekkiego i rozweselającego
filmu:) Kochani Francuzi i ich dystans do wszystkiego ♥
Vive la Tulipe Noire et son cheval Voltaire! :D