Witam, zapraszam do zapoznania się z moją recenzją filmu na moim blogu, będę wdzięczny za wszelkie komentarze i za zapewnienia, że wiedźmy nie istnieją:
http://czarnadziura.weebly.com/blog/the-vvitch
Bardzo mi się podobał. Uwielbiam takie horrory, gdzie atmosfera grozy stopniowo potęguje się aż do samego zakończenia. Polecam oglądać wieczorem przy zgaszonym świetle. Wrażenia murowane.
Poza tym można tutaj też zobaczyć jak kiedyś ludzie żyli, 400 lat temu. Jedna izba na dole, a dzieci śpiące na podłodze na...
Zastanawia mnie, dlaczego na początku filmu Thomasin mówi (w modlitwie) że uczestniczyła w sabacie??? Ktoś coś???
Film ma swój klimat mimo, że jest dość statyczny. Wzbudza dziwne emocje, jest ciężki, mroczny, czuje się realne zło. Muzyka bardzo dobra.
The Witch i rok 1630 w Angli. Oba te słowa zachęcają każdego widza do pełnego skupienia się na tym tytule i nie bez powodu, gdyż dziś takich filmów brakuje.
Mimo dobrze określonego czasu to The Witch zawodzi na wielu polach...
Robert Eggers oddaje nam w połowie dobrze wyreżyserowane dzieło, prócz samego zawiedzenia...
Film ma niesamowity klimat. Ogląda się z zaciekawieniem od początku, półtorej godziny zlatuje właściwie niewiadomo kiedy. Polecam wymagającym widzom
Rozumiem, że film mógł spodobać się klimatem itd. ale jednak był troszkę nudnawy. Sceny były przeciągane i tak w sumie to działo się naprawdę bardzo niewiele. Nie mówię zaraz, że ma być sama akcja, ale troszkę mnie przynudziło i nie poczułem mimo wszystko tego klimatu.
Film jest dobry ale nie jest to typowy horror raczej dramat psychologiczny w klimatach "czarownice z salem"
....wrzucenie go do worka z napisem 'horror' to tylko ułatwienie i pójście na skróty.
Owszem jest wątek.....satanistyczny, no ale nie każdy film, w którym mowa o diable jest horrorem. Niemniej film ma świetny klimat, aurę tajemniczości, potęgujące to wszystko zdjęcia i muzykę, dlatego z całą pewnością można go...
Raczej jako horror to bardziej wprowadzający niepokój niż strach. Klimat może się podobać: realizm tamtych czasów, muzyka, dzikie plenery. Na pewno oryginalny.
Szalona Lysa Arryn z GOT, idealnie wkomponowała się w epokę w której rozgrywała się film. W ogóle cała obsada daje rade, zupełna odskocznia od amerykańskiej papki. ;)
Film stwarza rewelacyjny klimat, dzięki czemu zostałam porwana w inny świat już na samym początku. Polecam oglądać go już po zapadnięciu pełnego zmroku w głębokim fotelu przed samym telewizorem bez zbędnego rozproszenia uwagi. Jest niesamowity, choć sama historia na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym...