PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=557330}

Czarownica

Maleficent
7,3 222 661
ocen
7,3 10 1 222661
5,7 23
oceny krytyków
Czarownica
powrót do forum filmu Czarownica

Masa błędów i niejasności, co powoduje, że film mogą bez problemu oglądać jedynie dzieci. Może i tak powinno być, to w końcu produkcja dla nich.

Ale jak na film, który stara się pokazać, że ci źli nie są wcale źli - jest bardzo niekonsekwentny! No bo ok, Diabolina wbrew imieniu może być dobra, ale czemu króla Stefana pokazali jako dupka bez serca? Bo odciął skrzydła, żeby zostać królem? On z miłości do tej wrednej wróżki odciął jej skrzydła, żeby ochronić ją przed zabójcami - mógł ją przecież zabić, a tego nie zrobił! Został także królem i spełnił swe marzenie, a także zastąpił króla który nienawidził kniei, przez co mógł zapanować pokój pomiędzy królestwami. Ja bym mu dał pokojowego Nobla!

Ale zrobił jeden błąd - nie powiadomił Diaboliny o swych zamiarach, a ta, jak to kobieta, dała się ponieść emocjom, nie spojrzała na to z szerszej perspektywy ani nawet nie próbowała porozmawiać z ukochanym. Jego winą było to, że nic nie wyjaśnił.

Potem, po chrzcinach córki i rzuceniu klątwy król robił wszystko by uratować córkę. Nieporadnie, ale szczerze. Miłość do Diaboliny przerodziła się w nienawiść. Skąd biedaczek miał mieć pojęcie, że czarownica kocha Aurorę jak własną córkę i potem ją ratuje? On wiedział tylko tyle: czarownica rzuciła klątwę, chce się mścić, znowu przyszła do pałacu - to chyba logiczne, że z całej siły próbował ją zabić, by nie czyniła więcej krzywd jego córce! Skąd miał wiedzieć, że nie chce jej skrzywdzić???

Ostatecznie biedny król umiera, a Aurora traci ojca, z którym nawet sobie nie porozmawiała, znów jest sierotą, teraz na dobre - ale nie, cieszmy się! Została królową dwóch państw! Czy jakiś film nie próbował nam ostatnio wmówić jakie to złe jest bycie królem?...

A wystarczyło by, żeby Stefan i Diabolina usiedli na spokojnie i wszystko sobie wytłumaczyli - nie byłoby tyle niepotrzebnych śmierci ani bólu.

ocenił(a) film na 7
doliwaq

Zasadniczo masz rację. Jest jednak jedna rzecz - w moim przekonaniu dość istotna - którą pomijasz. Oczywiście, Stefek mógł zabić, ale zamiast tego, by zapewnić pokój w królestwie i zostać królem pozbawił czarnownicę skrzydełek. Nie wiem jak ty, ale jak by mi ktoś coś obciął, to bym się porządnie wk...wił i na żadne gadanie mia niałbym ochoty. Raczej celem życia byłoby dokopać temu wspaniałemu człowiekowi, który w imię wyższych celów zrobił to co zrobił.
Druga rzecz - młoda królewna - skąd czarownica miała wiedzieć, że ją polubi? Przyszło to raczej niespodziewanie io nie było planowane.
Po trzecie - pozbawienie rodzica - cóż księżniczce po rodzicu, którego na oczy nie widziała? Był to zupełnie obcy facet, jakiś wójek z ameryki, którego nigdy się nie widziało ale wieść głosi że jest.

ocenił(a) film na 3
karson_z

Tak, to był jego błąd - mógł normalnie jak człowiek wyjaśnić jej sytuację, a może ona sama by mu oddała coś równie przekonywującego? Na przykład rogi, ich za bardzo nie używała. No ale spierdzielił sprawę i doprowadził do wielu cierpień. Diabolina jednak później, poza rzuceniem klątwy na księżniczkę, nie wykazywała chorobliwej chęci zemsty - pomyślałem więc, że nie była taka znowu mściwa, więc gdyby zrozumiała jego motywy, może zaniechałaby wrogości.

Nic nie pisałem o tym, że czarownica nie wiedziała, ze polubi królewnę.

Wyobraź sobie, że jesteś sierotą, żyjesz w tym przeświadczeniu lata, marzysz o posiadaniu normalnej rodziny, ojca, mamy - i nagle dowiadujesz się że twoi wymarzeni rodzice, a przynajmniej jeden, żyją! Spełnienie marzeń! No, ale nawet nie ma okazji poznać ojca, a ten już ginie. Mało pozytywne moim zdaniem.

użytkownik usunięty
doliwaq

Pisanie takich bredni powinno być karalne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones