Jeden z moich ulubionych filmów... a do tego świetna muzyka.
Moim zdaniem to najlepszy film na świecie. Nie przesadzam w tym momencie ani trochę.
Powinni go wsadzić na listę obrazów, które trzeba zachować dla przyszłych pokoleń.
Lubie kino Kusturicy i jego charakterystyczna robote, ale ten wyszedl mu nieco slabiej. Dobre kino, ale zeby byc w zgodzie z wlasnym sumieniem musze powiedziec ze czegos w nim brak. Jak oni krecili takie sceny jak ta przy piecu do wypalania wapna? Aktorzy zbiegali szybko z gory na dol? Przeciez tu nie ma sladu ingerencji komputerowej!