10 za poczucie humoru, 10 za metafizyczne doznania, 10 za scenę uroczystości święta św. Jerzego, 10 za scenę porodu, 10 za ostanią scenę (monolog hazardzisty w kościele). Można by tak bez końca wymieniać. Po prostu genialny film
Jaki ze mnie idiota! Jak mogłem zapomnieć o muzyce! Oczywiście 10/10. bardzo dawno nie słyszałem tak dobrego soundtracku:)