Pustynna "Noc Oczyszczenia" z konfrontacją alkoholików. Może i aktorzy pasowali do swoich ról, główny aktor zagrał przyzwoicie, ale efekty to chyba robili w pierwszym Blenderze. Od scenariusza nie wymagałem wiele, ale oczekiwałem jakiegoś slashera czy coś w stylu "Żywy Cel" a tutaj akcja była taka jakaś bezpłciowa.