Klimatyczne kino z dobrze wyważonymi akcentami. Momentami jest śmiesznie, ale nie do przesady, a w scenach dramatycznych nie ma zbędnego patosu, więc jest bardzo pozytywnie. Kilka scen wydaje się naciąganych, ale nie psują seansu z uwagi na bardzo dobre aktorstwo głównych bohaterów. Andy Lau - klasa. Jedynie zastrzeżenia mam do zakończenia. Szkoda, że bomba nie wybuchła w tym aucie. Taki finał byłby lepszy moim zdaniem.