PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=554556}

Czas wojny

War Horse
7,1 47 949
ocen
7,1 10 1 47949
4,8 16
ocen krytyków
Czas wojny
powrót do forum filmu Czas wojny

Ale Spielberg się stoczył

użytkownik usunięty

Spłukany i wyjątkowo tępy rolnik kupuje kosztownego w utrzymaniu konia tylko po to, by dopiec -
oczywiście - wrednemu bogaczowi. Potem mamy powtórkę z Lassie, Flippera, Żółtego psiska itp.,
kiedy to jego synalek - płaczliwy goguś rodem z czasopisma Bravo - go tresuje i się zaprzyjaźnia,
udowadnia innym bla bla bla znacie to. Potem konik jedzie na wojnę i o matko... ta szarża. Otóż
wyobraźcie sobie, że szarża wygląda tak: Brytole nacierają, Niemcy otwierają ogień z karabinów
maszynowych i... w następnym ujęciu komputerowe koniki przefruwają przez pozycję Niemców
jak duchy już bez jeźdźców, bo przecież dzieci nie mogą się przerazić, jak trafiony żołnierz
spada z konia. Potem koń wędruje tu i tam, są jakieś pourywane i nieciekawe wątki i nagle ciach!
Już minęły 4 lata. Aby być fair, przyznam, że w ostatniej 1/3 filmu już się przyłożyli do scenografii
i trochę nawet czuć dramat tego koszmarnego konfliktu. Niestety i tu są głupoty i niedoróbki, jak
to, że koń biegnie przez okopy, w jednym ujęciu jest popołudnie, a już w następnym, podczas
tego samego biegu, środek nocy. Ja nie mogę, błąd rodem z filmów exploitation lat 70 w filmie
Spielberga! Niestety nie wytrzymałem w momencie w którym (SPOJLER!) francuski rolnik, który
miał krótko tego konia 4 lata wcześniej, jakimś cudem go odnajduje i odkupuje za 100 funtów dla
zaspokojenia widzimisię swojej wnuczki. 100 j****ch przedwojennych funtów, czyli ok. 10000
obecnych, chociaż w następnym ujęciu mówi, że jest zrujnowany. Dla mnie to nie tylko ckliwa,
oderwana od realiów bajeczka, to wręcz obraza dla żołnierzy i cywilów, którzy wtedy cierpieli.
Chcecie filmu o koszmarze I wojny światowej? To sobie znajdzcie "Na Zachodzie bez zmian". A
to możecie puścić małym dzieciom by zasnęły.

użytkownik usunięty

A czemu się czepiam Spielberga? Bo oprócz durnej fabuły mamy aktorstwo na tzw odpierdziel, chaotyczne prowadzenie wątków, żenujące niedoróbki techniczne (Słońce w czasie nocnego deszczu, serio?!) no i sztampową do bólu muzykę, którą Williams jakby podwędził z... Kevina.

Powiecmy sobie szczerze film był robiony pod nie twoją kategorię wiekową. Film bez krwi scen miłosnych przeznaczony dla 13 latków, oczywiście możesz być rozczarowany że to film dla dzieci ale to już twoja wina :-)

użytkownik usunięty
PIXA_GOD

Yyy nie jeśli film robił Spielberg, twórca "Imperium Słońca". Filmu, który również był dla dzieci i również dział się w czasie wojny,ale był poruszającym, świetnie zagranym dramatem. A nie durnym, tandetnym, schematycznym do bólu kiczem jak to.

ocenił(a) film na 8

Koleś, właśnie dałeś ocenę "3" świetnie wykonanemu filmowi. Owszem, uproszczonemu, niedosłownemu, przekłamującemu pewne rzeczy na potrzeby dostosowania obrazu dla odpowiedniej widowni, ale wciąż świetnie wykonanemu. W ten film włożono masę pracy. Ogląda się go przyjemnie, i o to chodzi.
Serio, "3"? Co zamierzasz wystawić gorzej wykonanym, dziecinnym filmom? "1"? A jeszcze gorszym, niedopracowanym, nudnym? Wszystkim zero, bo nie nadają się do oglądania? A może ocenę z minusem? Jak już fatygujesz się wystawić ocenę na serwisie, to rób to z głową, i oceń film jak należy, nie tylko pod względem "podobał mi się, nie podobał, spełnił oczekiwania, nie spełnił". "Chcecie filmu o koszmarze I wojny światowej"? Ale to nie jest realistyczny film o koszmarze wojny. Komedii zaniżysz ocenę, bo jest niepoważna? Ja nie lubię bajek Disneya, więc po prostu ich nie oglądam.
Zupełnie nie zgadzam się z postawionymi przez ciebie zarzutami. Nie wiem czy jest sens dyskutować, bo filmu nie oglądałeś uważnie, do tego nie rozumiesz zastosowanych środków, ale spróbujmy:
- Rolnik nie kupował konia dla zaspokojenia widzimisię wnuczki, bo ta nie przeżyła do końca wojny, tylko na pamiątkę po niej. I nie tylko dał 100 funtów, ale był gotów sprzedać wszystko co posiadał.
- Nie można pokazać jak trafiony jeździec spada z konia, ale można wcześniej pokazać jak kawalerzyści sieką uciekających, bezbronnych piechurów. A w późniejszych scenach jak pocisk armatni wpada do okopu i wyrzuca ludzi kilka metrów w górę, jak ludzie padają podczas szturmu pod ogniem karabinów przez "ziemie niczyje", jak w okopie ludzi pochłania chmura gazu. Oczywiście wszystko w odpowiedniej formie dla danej kategorii wiekowej, bez szczegółów. Może więc w tej scenie szarży kawalerii chodziło o właśnie takie jej przedstawienie? Pędzący kawalerzyści -> ogień karabinów maszynowych -> konie bez jeźdźców.
- W jednym ujęciu dzień, w drugim noc. Nazwałeś to niedoróbką. Jakiego rodzaju niedoróbka jest to według ciebie? Kto według ciebie popełnił tutaj błąd? Czy uważasz, że filmowcy są tacy tępi, i tego nie zauważyli przez długi czas produkcji filmu? Polecam nie mierzyć innych swoją miarą. Więc może jednak chodziło o przedstawienie tej sceny w taki sposób, hm? Coś, co w książce mogłoby być ujęte na przykład tak: "I biegł tak przez cały dzień, aż...".
- Film przedstawia losy konia podczas wojny i jego wpływ na spotykane postacie ludzkie. Nie mam wrażenia, żeby prowadzenie wątków było jakoś szczególnie chaotyczne. O postaciach dowiadywaliśmy się tyle, ile trzeba było. Np. o braciach tylko tyle, aby zrozumieć decyzję o dezercji.

Polecam ponowne przemyślenie wystawionej oceny, i jeżeli uznasz to za stosowne jej poprawę. Przepraszam, za miejscami nieprzyjemny ton wpisu, chciałem, żeby miał dosadny wydźwięk ("uważam, ze się mylisz, i ci to udowodnię"). Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones