Czy ktoś nie powinien w koncu ponieść odpowiedzialności za tłumaczenie tytułow, które nijak ma się do oryginału? Film opowiada historię konia, można powiedziec, ze koń jest tutaj głownym bohaterem. Twórca filmu umieszcza więc konia w tytule, ale jakiś polski mózgowiec musi błysnąc i dodac coś od siebie, wiec uznaje, że koń w ogóle nie jest istotny i wyrzuca go z tytułu. WRRRRR