PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=554556}

Czas wojny

War Horse
7,1 47 956
ocen
7,1 10 1 47956
4,8 17
ocen krytyków
Czas wojny
powrót do forum filmu Czas wojny

, która powtarza się na filmweb'ie przy komentarzach pod wieloma zarówno dobrymi, jak i słabymi filmami - chodzi mianowicie o to, że dla wielu użytkowników, podstawowym kryterium oceny jest stopień odwzorowania rzeczywistości w obrazie. Tak jest tez tutaj, gdzie większość pisze, że nierealne, infantylne, i dyskusje typu czy koń śpi na siedząco, czy na stojąco. Mi się film podobał, przepięknie nakręcony, zgadzam się, że odnośnie fabuły w paru miejscach scenarzysta mógł się bardziej postarać, ale nie jest to powód żeby od razu obraz dyskredytować. Poza powyższym, film nie jest dramatem wojennym, ja zaliczyłbym go do kategorii przygodowy/wojenny, i dlatego nie jest aż tak istotne czy koń mógł, czy też nie mógł przeżyć tego co zostało pokazane na ekranie. Jak Spielberg kręcił Indiana Jones'a to nikt nie marudził że dr Jones nie mógłby przeżyć swoich przygód... Wczoraj oglądałem też The Grey z Liam'em Neeson'em i też same komentarze że wilki za duże, że w rzeczywistosci nie polują w stadzie itp. itd. i że film przez to do d..y. Dziwna sprawa, to przecież kino fabularne....

użytkownik usunięty
nekwan

Może po prostu niektórzy ludzie nie mają innych problemów? Albo chcą pokazać innymi jacy to oni są mądrzy? (de facto osiągając tym odwrotny skutek). Ja rozumiem takie uwagi w stosunku do filmów dokumentalnych. Przy fabularnych to już bez sensu. Ale co poradzić? Moim zdaniem można tylko współczuć, że nie mają frajdy z oglądania filmu i nie umieją się cieszyć wspólnym seansem, bo takie głupoty przyprawiają ich o bóle... Biedni nieszczęśliwi ludzie...

ocenił(a) film na 6

Nie zachwycił mnie ten film. Patetyczny jak cholera. Jedna scena jest genialna, a reszta? Oczekiwania przerosły mi efekt końcowy. Ot familijne kino o wojnie. Bez kontrowersji i wysiłku. Nie wzrusza , ale jest porządny. Nieco smutny. Historia tego zwierzaka mnie nie urzekła.

użytkownik usunięty
TCWolf82

A swoją drogą, która scena według Ciebie była genialna?
Ja oczekiwałam czegoś lepszego, ale film mi się podobał. Przyjemny, nieco smutny jak mówiłeś. Miło obejrzeć taki film choćby dla odmiany. Podobał mi się, nie rzucił na kolana, al naprawdę mi się podobał :)

ocenił(a) film na 6

SPOJLER: (Cała sekwencja z rozcinaniem drutu kolczastego)
Uważam ,że ta sekwencja pokazała w prosty i zabawny, rozczulający sposób ,że obie strony mają ludzką twarz. Można się dogadać! Trzeba tylko chcieć. Zamiast trwonić czas i pieniądze na wojny można znaleźć wspólny język i stworzyć razem coś niepowtarzalnego.

użytkownik usunięty
TCWolf82

O tak. Zgadzam się w pełni - to było świetnie pokazane i naprawdę skłaniało do refleksji nad sensem wojny.

TCWolf82

Przecież to nie jest film o wojnie :) Chociaż momentami nawiązuje, jak ta właśnie scena.

ocenił(a) film na 6
Fryzomaniak

A Twój wpis czego dotyczy? Nie jestem pewny , ale jeśli historia tego zwierzaka nie rozgrywała się w czasie wojny to może mam jakąś zaćmę albo za dużo "gram w gry".
O co konkretnie Ci chodzi? Będę się upierał ,że mimo wszystko 80% filmu dotyka tematu wojny ukazując jej cienie.

TCWolf82

Czyżbym wyczuwał nutkę agresji? :) Straszne...
W każdym razie wojna jest tylko tłem, gdyby 90% filmu działo się na farmie to powiedziałbyś, że to jest film o życiu na farmie? Chociaż każdy widzi w filmie coś innego - chociaż i tak jestem w szoku, że uważasz, że to film o wojnie... Nawet pomimo całej tej patetyczności - która właśnie znalazła wytłumaczenie, chociaż i tak nie każdy zrozumiał, trzeba było zrobić mdły film.

ocenił(a) film na 6
Fryzomaniak

Nie agresji lecz niezrozumienia.
Jeśli 80% filmu rozgrywa sie na farmie to siłą rzeczy jest on o życiu na farmie nawet jeśli motywem przewodnim są miłosne uniesienia.
Bo tło obrazuje problemy właśnie tej rzeczywistości, przybliża nam temat.
Poza tym o czym według ciebie był ten film? O życiu zwierzęcia. Tylko dlaczego akurat tego zwierzęcia i czemu historia zainspirowała twórców do ukazania takich scen jak karanie dezerterów oraz wybijanie tematu ,że wojna odbiera wiele każdemu? Czy to nie oczywisty manifest?
Zbyt mocno zdarzenia wojenne są związane z życiem tego zwierzaka ,żeby mówić ,że film był o powrocie do domu lub o przywiązaniu?
Nie odpowiedziałeś na pytanie... O czym dla Ciebie był ten film???

ocenił(a) film na 8
nekwan

Wbijcie sobie do głów kilka punktów:

1. Bajeczka? Młody widz już nie ma prawa do filmów? W epoce głupich komedii lub powtarzających się animacji typu Madagaskar warto by młody widz obejrzał też kino familijne, wojenne dające pewne wartości od najmłodszych lat.

2. Film powstał na podstawie sztuki która zafascynowała Spielberga w Londynie:
http://www.youtube.com/watch?v=q-bni4QqSv4
Obejrzyjcie ten trailer, naprawdę warto.

3. Niekoniecznie jest adresowany dla młodego widza. Są pewne treści ukryte, które tych młodszych mają nie razić, a starszy to zauważy. Jednak widzę, że sporo osób piszących że to infantylna bajeczka, że słodki do granic możliwości nie potrafi oglądać filmów i dostrzegać wszystkiego się się na plan ie dzieje. Wsteczna inteligencja a próbujecie pokazać swój wyrafinowany gust? Żałosne. Przeczytajcie lepiej narzekacze ten post:
http://www.filmweb.pl/film/Czas+wojny-2011-554556/discussion/Film+nie+jest+p%C5% 82ytki%2C+na+co+zwr%C3%B3ci+uwag%C4%99+jedynie+dok%C5%82adny+widz,1898664

ocenił(a) film na 8
Alex_Tyler

Podbijam, cenny komentarz, jako 7 letni dzieciak obejrzałem "Empire of the Sun" na VHS i pomimo, że oba filmy są nie do porównania, wyobrażam sobie, że dzieciak oglądający "historię o koniu" może odczuć i zrozumieć po obejrzeniu tego obrazu dużo więcej niż po 12-tej części tranformersów. Ot co - film przygodowo-wojenny, lekki w odbiorze, mi się podobał.

nekwan

lekki? czy tylko ja patrzylam na ciala w okopach i przerazala mnie wizja tego, ze tak bylo na prawde? patrzylam z zalzawione oczy porucznika czlowiek ktory ma zaraz umrzec i zastanawialam sie jakie przerazajaca musi byc wiedza o tym, ze zginie sie za kilka sekund, albo patrzenie na przyjaciela wiedzac, ze zaraz umrze?
nie chce nikogo krytykowac, tylko przykro mi, bo mam wrazenie, ze tylko ja skupilam sie na koszmarze choc byl tlem dla jednak naciaganej historii i tu sie zgodze historii "familijnej" ale jednak bylo to tlo ktore bardzo mnie poruszylo

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones