PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=860225}

Czego nauczyła mnie ośmiornica

My Octopus Teacher
7,8 24 287
ocen
7,8 10 1 24287
7,2 19
ocen krytyków
Czego nauczyła mnie ośmiornica
powrót do forum filmu Czego nauczyła mnie ośmiornica

Zdjęcie piękne i to wszystko. Reszta to ckliwe opowieści dorosłego faceta prawie że onanizującego się jakąś wydumaną, jednostronną (!) przyjaźnią z ośmiornicą, sorry, ale moim zdaniem to praktycznie zakrawa o zoofilię. Naprawdę nie ma się czym podniecać - facet nurkuje i lubi się z ośmiornicą i tyle. Miało być ambitne dzieło a wyszło żenująco, a szkoda, bo zdjęcia i miejsca pokazane w dokumencie naprawdę piękne.

marinelle

Od razu uprzedzam, że lincz z waszej strony mnie ani nie zdziwi ani nie dotknie., a reakcje typu "nie zrozumiałaś przekazu" tylko rozbawią.

marinelle

Szkoda innym czasu i prądu na ciebie...

ocenił(a) film na 3
marinelle

Mam dokładnie takie same przemyślenia po seansie. To było wręcz pretensjonalne i momentami niesmaczne. Historia zapatrzonego w siebie, uprzywilejowanego, białego faceta w kryzysie wieku średniego (gość robi sobie roczną przerwę od "strasznie stresującej" pracy dokumentalisty, żeby... nakręcić pseudo dokument, jest to równocześnie odskocznia od tego, że nie może się dogadać z nastoletnim synem...), onanizującego się swoją głębią i artyzmem. Narracja w stylu Paulo Coelho.

Biały antropocentryzm i ignorancja aż biją po oczach. Głowny bohater zaczyna od nawiązania do swojego pierwszego dokumentu o afrykańskich myśliwych, których przedstawia jakby był "z kamerą wśród zwierząt". Następnie zachwyca się, że na świecie istnieje inne inteligentne stworzenie niż człowiek, równocześnie umniejszając innej formie inteligencji niż ludzka ("She shouldn't be this intelligent" - to jego słowa, cóż za arogancja!). Nie ma podstawowej wiedzy na temat ośmiornicy, którą "dokumentuje" (totalnie przekracza granice dokumentalnej obserwacji), straszy ją, ma na jej punkcie jakąś niezdrową obsesję, w końcu ją oswaja i tym samym mocno ingeruje w jej życie. Przy tym wszystkim projektuje własne myśli i uczucia na nią, do takiego stopnia, że momentami zakrawa to o seksualizacje ośmiornicy.

Tak, centralną osią i głównym tematem tego filmu jest po prostu ten pan. Każdy aspekt tego filmu jest o nim, o jego problemach, o jego emocjach, o jego walce z wypaleniem i depresją, o jego relacjach w rodzinie, o jego stosunku do świata, nawet historia tej nieszczęsnej ośmiornicy jest o nim.

I nie, nie wyleczy się depresji nurkując w zimnym oceanie bez butli i nie uleczy się kiepskich relacji z synem i żoną prześladując ośmiornicę.

ocenił(a) film na 7
teaparty

"Seksualizacja ośmiornicy"?? Rozumiem więc, że mycie się to seksualizacja mydła? :D

ocenił(a) film na 3
kiniusza

Jeżeli przy okazji traktuje się to mydło i mówi się takie rzeczy o nim, jak ten facet o ośmiornicy, to raczej ma się problem. Tylko mydła taką obsesją się nie krzywdzi, a żywą istotę już tak.

ocenił(a) film na 7
teaparty

Oj biedna zmolestowana ośmiornica :) Jak i miliony biednych piesków i kotków, które traktuje się nieraz z dziesięć razy większą czułością niż bohater tego dokumentu ośmiornicę. Tragiczne losy skrzywdzonych zwierząt, ofiar seksualizacji...

ocenił(a) film na 3
kiniusza

Seksualizacja niekoniecznie oznacza molestowanie, ale już nie będę dyskutować, bo nie ma sensu. Jak nie widzi Pani różnicy między czułością a seksualizacją oraz problemu w postawie tego dokumentalisty (i nie, nie chodzi tylko o to, że momentami jest niesmaczna wobec ośmiornicy; moje uwagi są wszystkie powyżej), to już Pani sprawa. Bez odbioru.

marinelle

Ten film to narracyjny majstersztyk. Miałka, nudna i słaba historia opowiedziana w taki sposób jakby główny bohater nawiązał głęboką relację z przedstawicielką pozaziemskiej cywilizacji. 5 za piękne ujęcia.

ocenił(a) film na 8
marinelle

Nie mogę się zgodzić że to zoofilia. Ja mam trzy kotki, lubię je głaskać, miziać, tarmosić i drzemać z nimi, ale nie ma to żadnego związku z seksem. tak samo jest w tym filmie, gdzie tu jakiś seksualny podtekst znalazłaś?
Po drugie to skąd te informacje że "miało być ambitne dzieło"? Bo np ja bardzo sceptycznie podchodziłem do włączenia tegoż filmu, bo myślałem że to kolejny typowy film przyrodniczy.

ocenił(a) film na 8
marinelle

Nie tyle, że nie zrozumiałaś przekazu, co: to po prostu film, który zrozumieją jedynie wrażliwcy, dusze artystyczne, a nie "biologiczne roboty", czy inni NPCe

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones